Ostatnimi czasy doszły mnie niepokojące wieści o rzekomych żalach psich pasjonatów zanoszonych pod adresem kocich inspiracji.
Podobno kocia tematyka jest faworyzowana w szczególny sposób - "Czego dowodem jest ilość kocich toreb".
Prostując
sprawę należy zauważyć, że raptem dwa rodzaje toreb uszyłam...a
zarzutów jest taka masa, jakbym co najmniej całą kolekcję kocich toreb "zmaterializowała".
Niemniej jednak, wychodząc naprzeciw psim oczekiwaniom, składam czynny żal a ostatni weekend zaowocował takim oto efektem...
Super te psie torby!
OdpowiedzUsuńTorby sa super! Idealny towarzysz na spacer ��
OdpowiedzUsuńPani Wiśnio była byś w stanie zdradzić koty...
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za dobre słowo. "Materializuję" właśnie torby życzeń :) Niebawem się nimi podzielę.
UsuńMożna mieć i kota i psa. Parka jest najlepsza
OdpowiedzUsuńPani Wiśnio... Pochylę się nad tym uzasadnieniem. Spróbujemy coś specjalnie dla pani stworzyć w tym temacie :)
Usuń