Zainspirowana tkackim rękodziełami na Printerest'cie pomyślałam o stworzeniu własnej ramy tkackiej, dzięki której powstaną kolorowe chodniczki.
Skręciłam ramę o wymiarach i na krótszych krawędziach rozmieściłam gwoździki w odległościach co 5 mm. W taki sposób powstały 2 rzędy wbitych gwoździ - o rozstawie co 1 centymetr. Dzięki temu rozłożeniu łatwiejsze jest naciągnięcie. Dodatkowo zbyt duże zagęszczenie gwoździ w jednej linii mogłoby spowodować pęknięcie poprzecznej drewnianej kantówki. Dlatego należy również pamiętać by gwoździki były możliwie najmniejszego przekroju z delikatnymi łebkami, by łatwo nakładać nić osnowy, ale również by nie dochodziło do jej spadania przy napinaniu.
No i cóż czas na założenie osnowy i podjęcie pierwszych prób tkackich. Nie będę rozpisywać się na możliwościami przeplatać wątku między nićami osnowy, bo jest kilka możliwości.
Ja wybrałam sposób pierwszy (prosty płócienny) i łączenie nici wątku nr 5. Dla kontrastu połączyłam bordo z pomarańczem. Aby jednak tkanina nie była smutnie dwukolorowa dodałam do bordo i pomarańczy jeszcze o ton lub dwa jaśniejsze nici co dało lekki "połysk"
